Mleczaj Biel nie należy do gatunków grzybów, które są chętnie zbierane przez polskich grzybiarzy, a to z uwagi na nieprzyjemny, ostry smak. Można go zniwelować poprzez czasochłonną obróbkę cieplną i np. solenie tego grzyba, co praktykuje się w niektórych rejonach, również Polski. Jednakże czy warto się trudzić, kiedy można zbierać inne gatunki grzybów znacznie smaczniejszych?
Zwolennicy zbierania Mleczajowca Biela (bo tak od niedawna jest klasyfikowany) i konsumowania tego grzyba mają argument: jest to gatunek, który wyrasta nawet podczas suszy długotrwałej, kiedy innych grzybów po prostu brak w lasach. Nie jest grzybem trującym, a dodatkowo podobno posiada jakieś właściwości antywirusowe, natomiast jest grzybem nieprzyjemnym w smaku, czy warto się interesować tym gatunkiem podczas grzybobrania? Na pewno z uwagi na ciekawy wygląd, ma bardzo gęste blaszki, co czyni Mleczajowca Biela wyjątkowym wizualnie.
Dla mnie Mleczaj Biel pozostaje grzybem niejadalnym.
Mleczaj Biel - szybka charakterystyka
- łac.: Lactarius piperatus
- okres występowania : VI – X
Wygląd Mleczaja Biela
Kapelusz: w kolorach od białego w młodych owocnikach do lekko szarobiaławego w dojrzałych. Za młodu wypukły szybko środek staje się wklęsły, potem rozpostarty i wklęsły. Brzeg kapelusza podwinięty za młodu, później ta cecha zanika.
Powierzchnia kapelusza sucha, matowa, często z lekko rdzawymi plamkami.
Wymiary kapelusza od 5 do 15 cm średnicy.
Hymenofor: blaszki białawe u młodych okazów, potem biało-kremowe, przyrośnięte do trzonu, lekko na nie zbiegające. Mleczaj Biel posiada blaszki bardzo gęsto rozmieszczone.
Trzon: centralnie usytuowany względem kapelusza, względnie długi, walcowaty lub lekko zwężający się ku dołowi, zwłaszcza na samym dole lekko zwężony. Mleczaj Biel posiada trzon w kolorze białym, jest gładki i matowy, w środku pełny i zwarty. Grubość trzonu do 3 cm średnicy, a wysokość do 8 cm.
Miąższ: twardy, zwarty, ale kruchy w kolorach białych, później staje się nieco zółkniejący. Obficie wydziela białe mleczko, które jest niezmiennie białe przez dłuższy okres czasu. Mleczko Mleczaja Biela jest bardzo ostre w smaku.
Zapach: przyjemny, owocowy.
Smak: ostry, nieprzyjemny.
Dopuszczenie do obrotu w Polsce: nie dopuszczony do obrotu handlowego w Polsce.
Ochrona gatunkowa w Polsce: nie objęty ochroną.
Wysyp zarodników: biały.
Sposób odżywiania: mikoryza.
Podłoże: gleba.
Występowanie Mleczaja Biela
Mleczaj Biel jest dość częstym gatunkiem, choć znacznie rzadziej występującym w polskich lasach niż Mleczaj Chrząstka. Owocniki pojawiają się od czerwca do października najczęściej w lasach liściastych na glebach wapiennych i gliniastych. Można go spotkać pod bukami, dębami, grabami. Czasami spotykany w lasach mieszanych, jodłowo-bukowych, sosnowo-dębowych lecz najprawdopodobniej i w tym przypadku tworzy mikoryzę z bukami i dębami, stąd pojaw w tych lasach.
Co ciekawe Mleczaj Biel wyrasta nawet w czasie suszy, gdy inne gatunki grzybów z powodu braku wilgoci przestają wypuszczać owocniki.
Wartości i zastosowanie Mleczaja Biela
Mleczaj Biel uznawany jest w Polsce za gatunek niejadalny z uwagi na ostre, piekące mleczko i nieprzyjemny smak. W niektórych państwach Euroazji, ale i w niektórych rejonach Polski istnieje kultura zbierania Mleczaja Biela i przetwarzania go do względnych właściwości jadalnych, np. po wielokrotnym wygotowywaniu i soleniu. Jest to jednak czasochłonna procedura, dlatego też lepiej skupić się na zbieraniu smaczniejszych gatunków grzybów.
Gatunki podobne do Mleczaja Biela
- Mleczaj Zieleniejący (Lactarius glaucescens): grzyb niejadalny, mleczko przebarwia się na odcienie zielonawe, jest znacznie rzadszy od Mleczaja Biela.
- Mleczaj Chrząstka (Lactarius vellereus): grzyb niejadalny, dość często spotykany gatunek, miejscami występujący gromadnie, posiada blaszki znacznie rzadziej rozmieszczone od Mleczaja Biela.
Inne nazwy Mleczaja Biela: mleczak, bielak, biały rydz, krowiak biały.
© CudnaPolska.pl - Adam Chowaniec
Przeglądnij galerię zdjęć Mleczaja Biela
Drogi Czytelniku, Droga Czytelniczko, Drodzy odwiedzający moją stronę CudnaPolska.pl… Jeśli moim wpisem Was zachęciłem do odwiedzenia tego miejsca, albo zainspirowały Was informacje, które przygotowałem, to w ramach wdzięczności możecie nawet drobną kwotą / wirtualną kawą wesprzeć moją działalność. Utrzymanie sprzętu fotograficznego, drona i serwerów kosztuje niemałą kwotę. Jeśli więc wywołałem w Tobie chęć ruszenia się z przed telewizora, aby pooddychać najzwyczajniej życiem i pragnieniami, to kliknij w poniżczy obrazek, gdzie będziesz mógł odwdzięczyć się za dostarczone informacje i mobilizację do działania. Nawet najmniejsze espresso doda mi sił podczas nocnego przygotowywania materiałów. Wasze wsparcie naprawdę motywuje do jeszcze większego wysiłku.
Z góry dziękuję i cieszę się z Twoich odwiedzin – zapraszam ponownie 🙂
© CudnaPolska.pl - Adam Chowaniec - zdjęcia stanowią wyłączną własność intelektualną autora