Mniszek lekarski - tak, to ten popularny w przekwitaniu dmuchawiec – latawiec
Chyba nie tylko w Małopolsce nazywaliśmy potocznie mleczem, z uwagi na mleczko wypływające z łodygi, jednak, jak zapewne wiecie, nie jest to mlecz, a mniszek lekarski. Różni się on od mlecza przede wszystkim tym, iż na jednej, pustej łodydze (trąbce – potrafiliśmy za młodych lat grać na łodydze mniszka, jak na trąbce) kwitnie tylko jeden kwiat, a mlecz posiada kilka kwiatów wyrastających bocznie z jednej łodygi. Osobiście uważam, że nie da się tych kwiatów pomylić ze sobą, ale jeśli ktoś ma wątpliwości, to jest sporo materiałów na ten temat w Internecie, więc pomijam szczegóły tego tematu.
Zbieram mniszek lekarski na nalewkę, poniżej jest link do kanału na Youtube, z przepisem, wg którego robię nalewkę z mniszka lekarskiego. Zbieram go w pełni rozwiniętego, oczywiście z ekologicznych miejsc, w słoneczny dzień, a zbieram tylko płatki żółte obcinając je nożyczkami. Taki zabieg pozwala na sprawniejszą później obróbkę mniszka podczas przygotowywania nalewki. Oczywiście dla właściwości zdrowotnych pozyskuje się również liście i łodyżki, a na jesień korzenie mniszka lekarskiego, jednak ja skupiam się wyłącznie na płatkach kwiatów.
Opiszmy nieco zawartość witamin i minerałów mniszka lekarskiego, dlaczego jest on tak wyjątkowy.
Posiada właściwości wspomagające leczenie nowotworowe; ponoć działa przeciwcukrzycowo, obniża poziom glukozy we krwi; ma działanie moczopędne, odtruwające, oczyszczające; poprawia trawienie, pobudza procesy żółciowe, stosuje się go w leczeniu kamicy żółciowej; wzmacnia odporność organizmu, wspomaga odchudzanie; pomaga leczyć choroby skóry, kurzajki, brodawki. Jednak zaleca się skonsultować z lekarzem prowadzącym stosowanie mniszka lekarskiego w przypadkach: alergii, ciąży i karmienia piersią, zażywania stale leków, przy wrzodach żołądka i dwunastnicy, chorób żółciowych i nerek, nadkwasoty.
Maj - piękne, ukwiecone słonecznymi kwiatami łąki, mniszek lekarski jest takim właśnie słońcem na łące
Ten bardzo popularny kwiatek polny, to skarbnica naturalna minerałów. Sam sobie zadaję pytanie, czy potrzebna jest mi farmacja, medykamenty w fabrycznych opakowaniach, czy nie wystarczy po prostu wyjść na łąkę? Osobiście jestem za tym drugim rozwiązaniem, jako bliższe mojej naturze. Skoro Natura sama mnie stworzyła, to naturalne jest, że również będzie dbała o mnie przy przeróżnych wyzwaniach zdrowotnych, Natury nie da się oszukać, ona jest i będzie niezmienna, zawsze przychylna i wspomagająca 😊 Czas zatem na przygotowanie nalewki z mniszka lekarskiego.
