Twierdza Kłodzko

Twierdza Kłodzko - 1000 lat historii zamkniętej w grubych murach monumentalnej Twierdzy

Odległość od Rynku we Wrocławiu:

Około 1876 rzutów beretem w linii prostej – w moim przypadku KAPELUSZEM … a jeden rzut beretem to 42,1 m., wg oficjalnego rekordu ustanowionego w 2012 r. na Mistrzostwach Świata w Krotoszynie … i tej miary się trzymamy.

Drewniane budynki otoczone palisadą, zapewne umocnieniami kamienno-ziemnymi, wspomina czeski kronikarz Kosmass o umocnionym grodzie na wzgórzu w 981 r., a nazwa tego grodu – Cladzco. Przez stulecia fortyfikacja przechodziła transformację, była niszczona, przebudowywana, dodawano umocnienia, zmieniano i rozbudowywano ją dostosowując do bieżących potrzeb, aby osiągnąć docelowy kształt potężnej Twierdzy Kłodzko, twierdzy która swoimi rozmiarami robi ogromne wrażenie.

Twierdza Kłodzko to nie tylko grube mury z magazynami, ale również kilometry korytarzy tworzących labirynt, część z nich jest udostępniona do zwiedzania. Jest to efektem przejęcia Twierdzy Kłodzko przez Gminę Miejską Kłodzko w 2007 r., zaowocowało to udostępnieniem obiektu do zwiedzania, zorganizowaniem wystaw. Możesz ten obiekt zwiedzać z przewodnikiem, jednak ja wybrałem formę indywidualną, wybierając właśnie indywidualne, swobodne zwiedzanie, nie masz presji czasowej, możesz posiedzieć w zakamarkach, zagłębić się wewnętrznie w opowieści, których jest ogrom… no i podotykać nadgryzione zębem czasu stare mury oraz niektóre eksponaty, armaty, moździerze, jeśli akurat jest taka możliwość.

Oprócz przedstawionych eksponatów militarnych, również z okresu Husytów, którzy w XV w. plądrowały tereny Kłodzka, na uwagę zasługuje wystawa medyczna i lazaretowa, z instrukcjami zabiegów chirurgicznych, które były dokonywane na tzw. żywca, amputacji kończyn dokonywano bez znieczulenia. To mi przypomina moją wizytę na oddziale urologicznym, gdzie była rycina przedstawiająca wykonanie zabiegu usuwania kamieni z nerek, Pięciu mężczyzn trzymało pacjenta, a chirurg przez cewkę dostawał się do nerek i wyciągał kamienie, wówczas nieznane były metody znieczulania, jak obecnie… przechodzą ciarki po plecach… I dokładnie takie ciarki przechodzą, kiedy zagłębisz się w wystawę w Twierdzy Kłodzko.

Twierdza Kłodzko to również organizowane cyklicznie imprezy militarne, miałem sposobność uczestniczyć w Majówce Artyleryjskiej, kiedy to można było posłuchać przez dwa dni huku armat, moździerzy, posłuchać o budowie samych armat, o ich obsłudze, czym różniły się, jak zmieniały na przestrzeni wieków. A dla chętnych, za dodatkową opłatą, udostępniano podpalony lont, aby sam mógł wykonać rozkaz i odpalić ładunek.

Twierdza Kłodzko, to nie tylko mury, wystawa i wspaniały widok na całe miasto, to również obiekt filmowy, kręcono tutaj sceny do kultowego, choć nie przez wszystkich lubianego, serialu „Czterej pancerni i pies”. Sceny kręcono również w Kłodzku i pobliskiej Bystrzycy Kłodzkiej.

… a w czasie Majówki Artyleryjskiej możesz nawet wejść do oryginalnego czołgu T-34 i poczuć, jak ciężko było wojować na froncie II Wojny Światowej Dziękuję za możliwość wejścia, obrócenia wieżą, poruszania lufą, drążkami sterującymi… ogrom ekscytującej niewygody uczącej pokory i szacunku wobec wojujących na froncie w klaustrofobicznych warunkach pod pancerzem.

Jest coś w tych murach, grubych, surowych, chłodnych ... Twierdza Kłodzko sprawiła, że ten dzień obudził we mnie wspomnienia dzieciństwa

Twierdza Kłodzko.

Planujesz odwiedziny? – zaglądnij na stronę Twierdzy Kłodzko.

Drogi Czytelniku, Droga Czytelniczko, Drodzy odwiedzający moją stronę CudnaPolska.pl… Jeśli moim wpisem Was zachęciłem do odwiedzenia tego miejsca, albo zainspirowały Was informacje, które przygotowałem, to w ramach wdzięczności możecie nawet drobną kwotą / wirtualną kawą wesprzeć moją działalność. Utrzymanie sprzętu fotograficznego, drona i serwerów kosztuje niemałą kwotę. Jeśli więc wywołałem w Tobie chęć ruszenia się z przed telewizora, aby pooddychać najzwyczajniej życiem i pragnieniami, to kliknij w poniżczy obrazek, gdzie będziesz mógł odwdzięczyć się za dostarczone informacje i mobilizację do działania. Nawet najmniejsze espresso doda mi sił podczas nocnego przygotowywania materiałów. Wasze wsparcie naprawdę motywuje do jeszcze większego wysiłku.

Z góry dziękuję i cieszę się z Twoich odwiedzin – zapraszam ponownie 🙂

Udostępnij swoim znajomym