Rusinowa Polana i Gęsia Szyja to bardzo popularne miejsca na mapie Tatr, gdzie zaglądają nie tylko początkujący wędrowcy, ale i ci, którzy poszukują bardzo łatwego szlaku oferującego wielkie przestrzenie z turniami w tle. Rusinowa Polana sama w sobie jest celem odpoczynku dla wielu turystów, a wejście na Gęsią Szyję wydaje się być najłatwiejszym z najłatwiejszych w Tatrach, wchodzisz tutaj po drewnianych schodkach, których jest sporo ponad 1000 do pokonania.
Jak daleko do Rusinowej Polany?
Odległość od Zamku Królewskiego na Wawelu:
Około 2108 rzutów beretem w linii prostej – w moim przypadku KAPELUSZEM … a jeden rzut beretem to 42,1 m., wg oficjalnego rekordu ustanowionego w 2012 r. na Mistrzostwach Świata w Krotoszynie … i tej miary się trzymamy.
Rusinowa Polana i Gęsia Szyja – krótka charakterystyka
- Szlak: zielony – od Wierchu Poroniec jest najłatwiejszym szlakiem prowadzącym na Rusinową Polanę.
- Długość szlaku: 3,2 km do Rusinowej Polany, plus 1,3 km z Rusinowej Polany na Gęsią Szyję.
- Czas przejścia: około 1:00 h do Rusinowej Polany, plus 0:45 na Gęsią Szyję.
- Suma podejść: Wierch Poroniec – Gęsia Szyja – 419 metrów.
- Najwyższy punkt: 1489 m n.p.m. – szczyt Gęsiej Szyi.
- Trudność: szlak łatwy, do Rusinowej Polany dostępny również dla wózków dziecięcych.
- Dostępność: wejście płatne, bilet kupuje się przy parkingach podczas wejścia na szlaki TPN.
- Presja turystyczna: średnio-wysoka, Rusinowa Polana jest popularnym miejscem wypoczynkowym.
- Walory widokowe: szczyty Tatr Wysokich, polana z wypasem owiec w sezonie.
- Więcej informacji – czytaj poniżej w: Kilka wskazówek praktycznych…/ Jak dotrzeć…
Rusinowa Polana i Gęsia Szyja – najłatwiejszy szlak
Zielony szlak z Wierchu Poroniec na Rusinową Polanę jest szlakiem najłatwiejszym i najbardziej obfitującym w doznania krajobrazowe. Jest co prawda kilka krótkich podejść, jednak są one bardzo delikatne, a cały szlak jest przystosowany, podobnie jak i w Dolinie Strążyskiej na potrzeby osób niepełnosprawnych i rodzin z wózkami dziecięcymi. To po prostu aleja która czasami przechodzi przez las, by co chwilę ukazywać nam wspaniałe widoki na Tatry Wysokie i Tatry Bielskie.
Cały szlak od Wierchu Poroniec do Rusinowej Polany na spokojnie można przejść spacerem w około godzinę. Czas przy tak wspaniałych widokach mija bardzo szybko, jest po drodze również kilka miejsc, nawet ławy ze stolikiem, aby można było na chwilę przycupnąć.
Mimo, że na Rusinową Polanę od Drogi Oswalda Balzera można dojść jeszcze szlakiem niebieskim z dwóch punktów, to szlak zielony jest tym, który wybieram już kolejny raz, nie z uwagi na wygodę, ale dla fantastycznych widoków. Takich widoków, jak na tym szlaku nie uświadczysz w żadnym innym miejscu, jest po prostu bajecznie.
Co oferuje Rusinowa Polana?
Kiedy wkroczysz na Rusinową Polanę, to od razu twój wzrok skieruje się w zachodnią i południowozachodnią stronę, w kierunku najwyższych szczytów Tatr. Jest to naturalne, takiej drugiej polany w polskich Tatrach nie uświadczysz, to dlatego jest tutaj postawionych dziesiątki ław drewnianych i dlatego Rusinowa Polana bardzo chętnie wybierana jest na plenerowe sesje zdjęciowe przez pary nowożeńców.
Rusinowa Polana to miejsce nie tylko wypoczynku dla setek odwiedzających to miejsce, wypasane są tutaj również owce, oczywiście w sezonie od wiosny do jesieni. Jeszcze przed powstaniem Tatrzańskiego Parku Narodowego na polanach pasły się spore stada owiec. A jeszcze wcześniej, żeby powstały polany tatrzańskie pod wypas, trzeba było wykarczować las, który pierwotnie zarastał również to miejsce. Rzecz w tym, że przed powołaniem TPN nie kontrolowano wypasu i owce znacznie zagrażały okolicznym lasom. Z drugiej strony wypas owiec na utworzonej niegdyś polanie sprawił, że miejsce takie, jak i podobne w Tatrach nabrały charakteru półnaturalnego, gdzie swoje miejsce znalazły rzadkie okazy roślin i zwierząt.
Warto tutaj zaglądnąć wczesną wiosną, kiedy to pojawiają się fioletowe dywany krokusów.
Dzisiaj, aby zachować charakter Rusinowej Polany i aby nie dochodziło do nadmiernej erozji roślinności, prowadzi się ograniczony, kulturowy wypas owiec z ograniczeniem do 200 sztuk. Wypasają się do około połowy października, w zależności od warunków danego roku. Stoi tutaj bacówka, w której możesz kupić serki góralskie i inne wyroby regionalne. Nie ocenię jakości, to niech każdy zrobi we własnym zakresie.
Tuż obok polany, w zachodnim bardziej rejonie jest stylowe sanktuarium Wiktorówki, gdzie zrobione jest symboliczne cmentarzysko z tablicami zmarłych postaci związanych z Tatrami.
Z Rusinowej Polany na Gęsią Szyję
Po nasyceniu się widokami, część z Was będzie chciała wejść na Gęsią Szyję i jest to dobra decyzja, ja tak czynię już któryś raz. Dzieci z pewnością będą miały wspaniałe zajęcie – policzyć prowadzące na szczyt stopnie drewniane. Zdradzam, że jest ich ponad 1000 w różnym stanie rozkładu. Wydaje się, że niebawem właśnie z uwagi na niszczenie, będzie ten kawałek poddany renowacji. Tak wygodnie dochodzicie na szczyt Gęsiej Szyi w około trzy kwadranse, natomiast na samej skale niektórzy potrafią spędzić znacznie więcej czasu.
Oj tak, widok ze szczytu jest wyjątkowy, ogromna przestrzeń w dole w kierunku południowym z wysokimi szczytami. Można tutaj siedzieć i marzyć, siedzieć i wchłaniać przestrzeń. Uważajcie na dzieci, pilnujcie się tutaj, bo na skale jest mało miejsca, a czasami ludzie lubią się przeciskać i przepychać. Nazwa Gęsia Szyja wzięła się od wygiętego upłazu we wschodniej części skały, która to pierwszym opisującym to miejsce przypominała po prostu gęsią szyję.
Kiedy już jesteście na wysokości 1489 m n.p.m., czyli postawiliście stopę naszczycie tej skały, to możecie albo zawrócić, co czyni znaczna większość odwiedzających to miejsce, albo wybrać inną alternatywną wersję dotarcia z powrotem na Rusinową Polanę. Możecie nadal zielonym szlakiem zejść na Waksmundzką Rówień, skręcić w lewo czerwonym szlakiem do Polany pod Wołoszynem i ponownie skręcić w lewo czarnym szlakiem, a później niebieskim do Rusinowej Polany. Możecie również wybrać się dalej w zachodnim kierunku ze szczytu Gęsiej Szyi w kierunku Hali Gąsienicowej lub na Wielki Kopieniec.
© CudnaPolska.pl - Adam Chowaniec
Kilka wskazówek praktycznych podczas odwiedzin Rusinowej Polanie i na Gęsiej Szyi
- Dojście do Rusinowej Polany wiąże się z koniecznością wykupienia biletu wstępu do Tatrzańskiego Parku Narodowego.
- Najprostszym szlakiem, który dostępny jest również dla rodzin z wózkami dziecięcymi, jest szlak zielony z Wierchu Poroniec.
- Parkingi dostępne są na Wierchu Poroniec, w Zazadniej – Dolinie Filipka, na Palenicy Białczańskiej.
- Na Rusinowej Polanie jest bacówka z serkami góralskimi i sezonowo prowadzony jest kulturowy wypas owiec.
- Toalety typu toitoi znajdują się przy wlocie zielonego szlaku na Rusinową Polanę.
- Znajdziesz tutaj sporo drewnianych stołów z ławami, pamiętaj, żeby zabrać wszystkie śmieci ze sobą.
- Na Gęsią Szyję prowadzi około 1200 drewnianych stopni.
- Mimo, że Gęsia Szyja jest małym, skalnym szczytem, to w niektórych miejscach jest dość spora ekspozycja w południowym kierunku, pilnujcie dzieci.
- Pamiętaj, że jesteś na terenie Parku Narodowego, nie palimy tutaj papierosów i stosujemy się do zasad poszanowania tego pięknego zakątka.
Rusinowa Polana i Gęsia Szyja, jak można tutaj dotrzeć?
Parking dla samochodów i motocykli, jeśli poruszasz się zielonym szlakiem na Rusinową Polanę, masz przy samym wejściu na szlak na Wierchu Poroniec tuż obok ronda. Jest też drugi parking za rondem. Motocykliści mają nieco wygodniej, bo zawsze znajdą dla siebie odpowiednie miejsce.
Niedaleko wejścia na zielony szlak jest również przystanek busów na trasie Zakopane – Palenica Białczańska. Dojedziesz tutaj busem. Gorzej może być z wydostaniem się wieczorem z tego miejsca, busiarze rzadko tutaj się zatrzymują, wówczas lepszą opcją (jeśli chcecie dostać się do Zakopanego busem) będzie zejście z Rusinowej Polany do Palenicy Białczańskiej.
Szlaki na trasie:
Zielony Szlak z Wierchu Poroniec przez Rusinową Polanę i Gęsią Szyję do Murowańca.
Niebieski Szlak z Zazadniej przez Rusinową Polanę do Palenicy Białczańskiej.
Czerwony Szlak z Drogi Oswalda Balzera na Morskie Oko przez Waksmundzką Rówień do Cyrhli.
Czarny Szlak łącznikowy pomiędzy czerwonym i niebieskim szlakiem na południe od Rusinowej Polany.
- Rusinowa Polana.
- Gęsia Szyja.
- Parking – Wierch Poroniec.
- Parking – Zazadnia.
- Parking – Palenica Białczańska.
- Wiktorówki.
Co warto zobaczyć w okolicy Rusinowej Polany i Gęsiej Szyi?
Rusinowa Polana jest najczęściej miejscem docelowym dla wielu turystów, zwłaszcza starszych, można tutaj odpocząć i nacieszyć się widokami na najwyższe partie Tatr. Sporo ludzi wchodzi przy okazji na Gęsią Szyję i odwiedza również Wiktorówki – stylowy kościół kilka minut drogi na zachód i jest to sposób na spędzenie całego dnia.
A co można zobaczyć ciekawego w okolicy Rusinowej Polany?
- Schronisko w Dolinie Roztoki – klimatyczne miejsce.
- Wodogrzmoty Mickiewicza przy drodze na Morskie Oko.
- Dolina Pięciu Stawów i Siklawa – największy wodospad w polskich Tatrach.
- Morskie Oko – tutaj bywa tłoczno.
- Schronisko Głodówka z przyjemnym widokiem na Tatry.
- Schronisko (choć raczej już hotel górski) Murowaniec i Hala Gąsienicowa.
- Wielki Kopieniec – jeden ze szczytów dla początkujących.
Jeśli znalazłeś inspoirację, albo przydatne informacje (które zawsze prowadzą do oszczędności finansowych, z czego się cieszę), to możesz owymi korzyściami podzielić się ze mną, wspierając moją twórczość, która też kosztuje spore pieniądze. Kliknij w poniższy link, który da Tobie możliwość odwdzięczenia się i postawienia mi espresso lub latte, które uwielbiam. Z góry dziękuję 🙂
Zobacz film ze szlaku na Rusinową Polanę i Gęsią Szyję
Rusinowa Polana i Gęsia Szyja w moim obiektywie – zobacz zdjęcia
Drogi Czytelniku, Droga Czytelniczko, Drodzy odwiedzający moją stronę CudnaPolska.pl… Jeśli moim wpisem Was zachęciłem do odwiedzenia tego miejsca, albo zainspirowały Was informacje, które przygotowałem, to w ramach wdzięczności możecie nawet drobną kwotą / wirtualną kawą wesprzeć moją działalność. Utrzymanie sprzętu fotograficznego, drona i serwerów kosztuje niemałą kwotę. Jeśli więc wywołałem w Tobie chęć ruszenia się z przed telewizora, aby pooddychać najzwyczajniej życiem i pragnieniami, to kliknij w poniżczy obrazek, gdzie będziesz mógł odwdzięczyć się za dostarczone informacje i mobilizację do działania. Nawet najmniejsze espresso doda mi sił podczas nocnego przygotowywania materiałów. Wasze wsparcie naprawdę motywuje do jeszcze większego wysiłku.
Z góry dziękuję i cieszę się z Twoich odwiedzin – zapraszam ponownie 🙂
© CudnaPolska.pl - Adam Chowaniec - zdjęcia stanowią wyłączną własność intelektualną autora