Rezerwat Góra Stołowa może nie jest wielkich rozmiarów rezerwatem, ale ma jeden wyjątkowy atut, o czym w dalszej części.
Wiosna, to nie tylko symbolicznie przylatujące bociany do swoich gniazd, to nie tylko zakwitające krokusy na Wawelu, czy w Dolinie Chochołowskiej, do odwiedzenie której w tym czarującym okresie serdecznie i z całego serca zachęcam. Jednak wiosna to przede wszystkim burza endorfin pojawiających się wraz z nadejściem cieplejszych, słonecznych dni.
Dni wydłużają się, zima ustępuje, śnieg topnieje, a dusza człowieka pragnie czerpać coraz więcej z dobroci natury. I ja zapragnąłem sprawdzić, co dzieje się w miejscu, w którym nie byłem kilka lat, a miałem w swoim archiwum trochę pamiątkowych zdjęć z tego cudownego miejsca z okresu jeszcze przed powołaniem do życia rezerwatu. Wówczas również byłem w okresie przedwiosenneym, zdjęcia z tamtego okresu dołączam również do galerii razem ze świezymi. Mowa o Górze Stołowej i połaciach Przebiśniegów, gdzie od niedawna został utworzony Rezerwat Góra Stołowa.
Budzę więc maszynę w garażu z zimowego snu i wyruszam w ostatnich dniach astronomicznej zimy.
Jak daleko do Rezerwatu Góra Stołowa?
Odległość od Wawelu w Krakowie:
Około 950 rzutów beretem w linii prostej – w moim przypadku KAPELUSZEM … a jeden rzut beretem to 42,1 m., wg oficjalnego rekordu ustanowionego w 2012 r. na Mistrzostwach Świata w Krotoszynie … i tej miary się trzymamy.
Skała Maniakówka w Rezerwacie Góra Stołowa
Na ścieżkę wyruszam spod kościoła w Jaroszowcu, bardzo szybko dochodzę do malutkiej polany z tablicami edukacyjnymi opisującymi walory Rezerwatu. Na owej polanie, na niewielkim stoku wiele lat wstecz funkcjonował wyciąg orczykowy, atrakcja zimowa dla amatorów narciarstwa. W tej chwili pozostały tylko dwa szpalery przyrdzewiałych latarni, które niegdyś oświetlały stok, oraz „ruiny” dolnej części napędzającej machinerię wciągającą narciarzy.
Właśnie podchodząc tym stokiem, idąc za wytyczoną ścieżką dydaktyczną, krótkim podejściem dochodzę do pierwszego punktu w Rezerwacie Góra Stołowa, punku zwanego Skała Maniakówka.
Nazwa ta oznacza w zasadzie kilka odrębnych wystających tworów skalnych na szczycie wzniesienia, pośród lasu bukowego.
Ścieżka prowadzi po już starych schodkach wymagających zainteresowania ze strony nadleśnictwa. Niektóre stopnie kiwają się, chybotają i tańczą pod nogami, powodując zwiększoną czujność. Możesz tutaj zatoczyć koło ścieżką pomiędzy skałkami, posiedzieć na szczycie i popatrzeć w głębię lasu bukowego. Jeśli kochacie, jak ja ciszę, to spędzicie tutaj kilka przyjemnych chwil ładując swoje akumulatory duchowe.
Z czego słynie Rezerwat Góra Stołowa?
Schodzimy ze szczytu kierując się dalej wygodną ścieżką prowadzącą w dół, łagodnie w dół, pomiędzy bukami, po kilkuset metrach ścieżka dydaktyczna skręca w prawo, a po kolejnych kilkuset metrach ponownie w prawo. Idziemy w tej chwili szeroką drogą polną, by po może 100-150 metrach skręcić w wąską ścieżkę wijącą się między zaroślami.
I tutaj właśnie wchodzimy w teren, z którego słynie Rezerwat Góra Stołowa, a mowa o dziko rosnących Przebiśniegach w ilościach hurtowych. Nie mam pojęcia jak wielkie jest to skupisko tego kwiatu przedwiosennego, ja określam go na kilka hektarów. Jest tutaj też trochę Przylaszczki Pospolitej, ale Przebiśniegi stanowią znaczną większość i można porządnie zafiksować umysł od ich nadmiaru.
Kładę się zatem na ziemi, aby namalować przez obiektyw to piękne zjawisko naturalnego pola Przebiśniegów. Jeśli nie byliście tutaj, a chcecie nacieszyć oko i uspokoić duszę, to zaglądajcie tutaj na przełomie zimy i wiosny na medytację wśród piękna przyrody.
Możesz całe życie szukać podziwu w innych ludziach, akceptacji przez innych i stale możesz mieć wrażenie, że nie doświadczasz wewnętrznej radości. Ale to, czego naprawdę pragniesz, to zachwyt, podziwianie piękna natury, oddychanie Naturą, bo sam Naturą jesteś i w takim miejscu poczujesz się, jak w prawdziwym domu… domu przygotowanym dla Twojego wnętrza.
Jaskinia Lodowa w Rezerwacie Góra Stołowa
Krocząc dalej ścieżką przez Rezerwat Góra Stołowa dochodzę do następnych skałek, wśród których powstała jedna z wielu jurajskich jaskiń, Jaskinia Lodowa. Jest ona początkowo w formie wąskiej szczeliny głębokości kilkunastu metrów i podobnej wysokości, szybko czuć tutaj powiew jaskiniowego chłodu. Korytarz skręca nieco w lewo i po paru metrach zanika.
Jaskinia Lodowa jest niewielka, ale urocza, upodobały ją sobie też nietoperze, jednego z nich, jeszcze śpiącego napotkałem na ścianie. Trudno ocenić populację nietoperzy śpiących w dzień w tej jaskini, jak to się mawia, jedna jaskółka nie czyni wiosny, zatem jeden nietoperz nie czyni stada. Może jest to osobnik lubiący zacisze samotności, podobnie jak ja. Towarzystwo jest wspaniałe, ale samotne chłonięcie natury wyprowadza człowieka w stan naturalnego ukojenia… Może ten nietoperz również widzi to samo, niczym samotny wilk na swoim terytorium Natury.
Idąc dalej ścieżką Rezerwatu Góra Stołowa, po zachodniej stronie napotkasz Górę Stołową, a po wschodnio-północnej majestatyczną Ostrą Górę. Warto również zaglądnąć na granice niedaleko położonego kamieniołomu dolomitów, który jest powoli zalewany lazurowej barwy wodą, uważaj tylko na sygnały przed detonacją ładunków wybuchowych. To jako dodatkowa atrakcja okolicy, samo wejście na teren kamieniołomu jest oczywiście zabroniony i należy zachować szczególną ostrożność w pobliżu.
Kilka wskazówek praktycznych
- Rezerwat Góra Stołowa jest dość nowym rezerwatem, utworzonym w maju 2021 roku i obejmuje kompleks zróżnicowanej rzeźby terenu, gatunki naturalnych siedlisk roślinnych, przede wszystkim Przebiśniegów, ale również ochronie podlega buczyna sudecka, jaworzyna z języcznikiem, storczykowa buczyna jurajska oraz sgrzybów i roślin chronionych prawnie.
- Mimo braku dobrych oznaczeń i jasno sprecyzowanych zasad ochronnych, to pamiętajcie, że jesteśmy w rezerwacie przyrody i uważajmy na roślinność, aby tej pięknej nie zabrakło nam w przyszłości, ani naszym następnym pokoleniom. Są wytyczone ścieżki, po których można się poruszać.
- Jeśli masz zamiar wejść do Jaskini Lodowej, to pamiętaj o latarce, choć jaskinia jest niewielkich rozmiarów. Przy zejściu też bywa ślisko, zadbajcie więc o dobre obuwie.
- Przede wszystkim szanujmy Przebiśniegi, a jest tutaj ich cała masa.
W skrócie, jak dotrzeć do Rezerwatu Góra Stołowa
Rezerwat Góra Stołowa leży na północ od wsi Jaroszowiec. Najwygodniej będą mieli właściciele samochodów, motocykli. Droga co prawda nie jest pierwszej jakości, pełna dziur, ale dojedziesz nią od strony Klucz, albo Pazurka bardzo szybko. Samochód można zostawić na parkingu przy cmentarzu, lub kościele na północnym krańcu Jaroszowca, motocykliści to zawsze znajdą jakieś miejsce (tutaj między drzewami) i to jest piękny urok podróży motocyklowych.
Jeśli nie posiadacie środka transportu, to pozostaje pokonanie około 2 km od miejscowości Klucze, co nie jest zbyt wielkim wyzwaniem.. Albo też przyjechać tutaj rowerem, po rezerwacie jeździ sporo rowerzystów, nic dziwnego, wszak to miejsce przyciąga, jak magnes.
Spod kościoła wyruszasz ścieżką na północ i już jesteś na miejscu.
Co warto zobaczyć w okolicy?
Na zwiedzenie samego Rezerwatu Góra Stołowa chciałem przeznaczyć 2-3 godziny, wyszło z tego 5 godzin i tyle na spokojnie można liczyć, aby poczuć atmosferę. Jeśli chcesz fotografować Przebiśniegi, to zapewne będziesz czekał na miękkie światło wieczorne, a warto.
W okolicy warte zobaczenia:
- Rezerwat Pazurek
- Pustynia Błędowska
- Zamek Rabsztyn
- Olkusz
- Tablice informacyjne przy starym wyciągu.
- Skała Maniakówka.
- Jaskinia Lodowa.
- Pola Przebiśniegów.
- Góra Stołowa.
- Ostra Góra.
- Tutaj można zaparkować.
Zobacz film z okolic Góry Stołowej
© CudnaPolska.pl - Adam Chowaniec
Przeglądnij galerię zdjęć Rezerwatu Góra Stołowa
Drogi Czytelniku, Droga Czytelniczko, Drodzy odwiedzający moją stronę CudnaPolska.pl… Jeśli moim wpisem Was zachęciłem do odwiedzenia tego miejsca, albo zainspirowały Was informacje, które przygotowałem, to w ramach wdzięczności możecie nawet drobną kwotą / wirtualną kawą wesprzeć moją działalność. Utrzymanie sprzętu fotograficznego, drona i serwerów kosztuje niemałą kwotę. Jeśli więc wywołałem w Tobie chęć ruszenia się z przed telewizora, aby pooddychać najzwyczajniej życiem i pragnieniami, to kliknij w poniżczy obrazek, gdzie będziesz mógł odwdzięczyć się za dostarczone informacje i mobilizację do działania. Nawet najmniejsze espresso doda mi sił podczas nocnego przygotowywania materiałów. Wasze wsparcie naprawdę motywuje do jeszcze większego wysiłku.
Z góry dziękuję i cieszę się z Twoich odwiedzin – zapraszam ponownie 🙂
© CudnaPolska.pl - Adam Chowaniec - zdjęcia stanowią wyłączną własność intelektualną autora
Pingback: Zamek w Bydlinie - ruiny warowni oraz okopy Legionistów Polskich - Cudna Polska