Rezerwat Dolina Eliaszówki

You are currently viewing Rezerwat Dolina Eliaszówki

Rezerwat Dolina Eliaszówki - niewielki, mało znany, ale przez to ze specyficznym urokiem

Odległość od Wawelu w Krakowie:

Około 587 rzutów beretem w linii prostej – w moim przypadku KAPELUSZEM … a jeden rzut beretem to 42,1 m., wg oficjalnego rekordu ustanowionego w 2012 r. na Mistrzostwach Świata w Krotoszynie … i tej miary się trzymamy.

Sama Dolina Eliaszówki, jest znana najbardziej z Klasztoru Karmelitów Bosych na zachodnim zboczu oraz z krętej drogi z Krzeszowic do Olkusza, odcinka lubianego przez motocyklistów. Jednak mało kto zatrzymuje się tutaj, aby poznać i poczuć atmosferę Rezerwatu Dolina Eliaszówki, wytyczonego na wschodnim zboczu doliny. Nie jest on może spektakularny i zapierający dech w piersiach, jednak z uwagi na małą popularność, można w nim odpocząć.

Rezerwat Dolina Eliaszówki ma 109,57 ha i w sporej części otoczony jest resztkami muru pozostałych po wschodniej części Klasztoru Karmelitów.

Wschodnią i zachodnią część, można powiedzieć, że dwa klasztory łączył kiedyś tzw. Diabelski Most kamienny, którego resztki również można w rezerwacie podziwiać. Jest również na terenie Rezerwatu Dolina Eliaszówki pozostałość po dawnej furcie klasztornej powyżej ruin Diabelskiego Mostu, gdzie tworzy się sztuczna kaskada wodna.

Są też na terenie rezerwatu dwa źródła, jedno to Źródło Eliasza, a drugie to Źródło Elizeusza. Źródło Eliasza zostało obmurowane w kształcie serca (już ponad 100 lat temu) i pozyskiwana jest z niego woda przez okolicznych mieszkańców, mimo iż widnieje informacja „woda niezdatna do spożycia”. Legenda głosi, iż kto napije się wody ze źródła i obejdzie dookoła obmurowanie w kształcie serca, odnajdzie rychło swoja prawdziwą miłość, dlatego też miejscowa społeczność nazywa to źródło również Źródłem Miłości. Czy zatem jest to woda pitna, czy nie, to już pozostaje w kwestii samego szukającego miłości.

Po obrzeżach Rezerwatu Dolina Eliaszówki prowadzi ścieżka edukacyjna nad Wąwozem Kulenda, pierwsze kilkaset metrów razem ze ścieżką edukacyjną rezerwatu przebiega żółty Szlak Dolinek Jurajskich i wzdłuż pozostałości muru klasztornego, od wschodniej strony rezerwat graniczy z czynną nadal odkrywkową kopalnią kamienia Czatkowice, geolodzy zapewne szybko rozpoznają co pozyskuje się w tym miejscu. Całość rezerwatu to przede wszystkim lasy bukowe z innymi roślinami typowymi dla tego terenu, a wśród nich zaobserwować można Zawilec GajowyZawilec Żółty.

Rezerwat Dolina Eliaszówki - miejsce, gdzie możesz być sam na sam z przyrodą, ptakami

Jest też na terenie Rezerwatu Dolina Eliaszówki kilka jaskiń, okapów, schronisk naturalnych, choćby grota i okap św. Hilariona.

A o co chodzi na terenach klasztornych z Diabelskim Mostem? Nazwa nietypowa dla mostu należącego niegdyś do klasztoru, łączącego wschodni i zachodni musi wiązać się z nietypową historią. Jest kilka teorii powstania tej nazwy, ponoć czyhał tam duch samego diabła polujący na wielkich grzeszników, którzy śmiało przekraczali mostem dno doliny, porywał ich i topił.

Jak to zwykle z takimi historiami bywa, jest coś w nich z prawdy, czyżby duch diabła nadal czyhał na śmiałych mimo nieistniejącego już mostu?

Jest w Rezerwacie Doliny Eliaszówki jakaś magia, mimo braku spektakularnych atrakcji naturalnych, będąc tutaj odczuwam, jakbym cofał się w czasie kilkaset lat wstecz, ta dzikość generuje spokój duszy, można tutaj posiedzieć i po prostu pomilczeć.

  1. Źródło Eliasza.
  2. Diabelski Most.
  3. Ruiny Furty.
  4. Widok na Kamieniołom Czatkowice.
  5. Źródło Elizeusza.
  6. Wąwóz Kulenda.

Drogi Czytelniku, Droga Czytelniczko, Drodzy odwiedzający moją stronę CudnaPolska.pl… Jeśli moim wpisem Was zachęciłem do odwiedzenia tego miejsca, albo zainspirowały Was informacje, które przygotowałem, to w ramach wdzięczności możecie nawet drobną kwotą / wirtualną kawą wesprzeć moją działalność. Utrzymanie sprzętu fotograficznego, drona i serwerów kosztuje niemałą kwotę. Jeśli więc wywołałem w Tobie chęć ruszenia się z przed telewizora, aby pooddychać najzwyczajniej życiem i pragnieniami, to kliknij w poniżczy obrazek, gdzie będziesz mógł odwdzięczyć się za dostarczone  informacje i mobilizację do działania. Nawet najmniejsze espresso doda mi sił podczas nocnego przygotowywania materiałów. Wasze wsparcie naprawdę motywuje do jeszcze większego wysiłku.

Z góry dziękuję i cieszę się z Twoich odwiedzin – zapraszam ponownie 🙂

Udostępnij swoim znajomym

Ten post ma jeden komentarz

Dodaj komentarz