Park Rzeczny Wilga w Krakowie to miejsce wyjątkowe, pełne uroku i rozśpiewane o świcie, miejsce dość nowe, gdzie odpoczniesz na ławkach, ale z pazurem dziczy… Tutaj nie wjeżdżają kosiarki, tutaj jesteś pod panowaniem Natury.
Jak daleko do Parku Rzecznego Wilga w Krakowie?
Odległość od Zamku Królewskiego Na Wawelu:
Około 51 rzutów beretem w linii prostej – w moim przypadku KAPELUSZEM … a jeden rzut beretem to 42,1 m., wg oficjalnego rekordu ustanowionego w 2012 r. na Mistrzostwach Świata w Krotoszynie … i tej miary się trzymamy.
Nieco historii Parku Rzecznego Wilgi w Krakowie
Park Rzeczny Wilgi w Krakowie powstał nie kilka lat temu, choć fizycznie tak się stało, ale już niespełna lat dwadzieścia wstecz. Wówczas to mieszkańcy okolicznych osiedli postanowili przeciwstawić się decyzjom budowania na trenie tego użytku ekologicznego wysokich blokowisk na rzeką Wilgą, które miały mieć nawet lądowiska dla helikopterów. Bardzo pomocnym elementem w walce o powstanie Parku Rzecznego Wilgi była Mapa roślinności rzeczywistej Miasta Krakowa, dokument, w którym teren nad rzeką Wilgą wskazany był, jako przyrodniczo bezcenny. Dodatkowe wsparcie Radnych Miasta Krakowa zaowocowało zmianami decyzji co do zagospodarowania tego terenu.
Tak rozpoczęła się historia powstawania jednego z najdzikszych parków w Krakowie, parku, do którego możesz dotrzeć piechotą z rejonu Wzgórza Wawelskiego w dosłownie kilkadziesiąt minut.
Park Rzeczny Wilgi to naturalna enklawa zieleni w Krakowie
Naturalny charakter meandrującej Wilgi wśród starego drzewostanu potrafi przyciągnąć w gorący dzień nie tylko okolicznych mieszkańców, ale i poszukiwaczy odetchnięcia od betonowej dżungli. Jeśli zatem przebywasz w okolicy Wzgórza Wawelskiego i zechcesz wchłonąć w siebie nieco naturalnego chłodu pochodzącego od gęstych drzew i wijącej się rzeki, to Park Rzeczny Wilgi będzie bardzo trafnym wyborem.
Napotkasz tutaj drzewostan i zarośla typowe dla tego użytku ekologicznego Krakowa, ale i posłuchasz co do powiedzenia mają ptaki zamieszkujące ten teren. A jest tutaj nie mało gatunków i mimo, że ciężko je wypatrzeć w tak potężnych zaroślach i wysokich drzewach, to warto chociaż posłuchać. Może uda Ci się wypatrzeć zimorodka, dzięcioła zielonego, albo wilgę. Pomocne przy tym procesie będą tablice na podestach obserwacyjnych, gdzie umieszczono stosowne informacje na temat poszczególnych gatunków ptaków, jak i spotykanych tutaj roślin.
Dodać trzeba tutaj jeszcze o roli nie tylko Parku Rzecznego Wilgi, ale i wszystkich takich inicjatyw na terenie Krakowa. Jak wiadomo Kraków czystością powietrza nie grzeszy. Smog jest i będzie, mimo już wieloletniej walki o poprawę jakości świeżego powietrza. Takie doliny, zielone doliny stanowią tunel przepływowy świeżego powietrza w rejon śródmieścia, można tylko podziękować za zatrzymanie takich rejonów i otoczenie ich specjalnymi warunkami ochrony, jako użytki ekologiczne, których w Krakowie przybywa. To jest bardzo dobra wiadomość.
Bagry Ludwinowskie przy Parku Rzecznym Wilga w Krakowie
Proponuję, abyś rozpoczął wycieczkę do Parku Rzecznego Wilgi w Krakowie od strony ul. Konopnickiej. Jest tutaj ścieżka i po lewej stronie i po prawej stronie rzeki. Oczywiście można już rozpocząć wędrówkę od samej Wisły w miejscu, gdzie Wilga uchodzi do królowej rzek Cudnej Polski, czyli od Mostu Retmańskiego na ul. Ludwinowskiej. Wydłuży to wycieczkę o kilkaset metrów. Jedna ja zazwyczaj rozpoczynam od właśnie ul. Konopnickiej. Mimo, że możesz iść każdym z brzegów, to zajmijmy się na początku brzegiem prawym, czyli tym bliżej Hotelu Forum (już kultowej budowli Krakowa). Ścieżka biegnie wałem, po drodze mijasz sporo dzikich jabłonek, z których możesz naskubać sobie naturalnego posiłku, spokojnie, mimo, że jesteś w Krakowie, to już z dala od ulicy i można spokojnie dziubnąć sobie jabłuszko.
Po prawej stronie zauważysz coś nietypowego dla Krakowa, miejsce to nazywa się Bagry Ludwinowskie, jest to stary już staw krakowski, który jeszcze w latach 60. Służyło krakowianom, jako naturalne kąpielisko. Dzisiaj jest nieco zapuszczone i dziczeje, jest w dużym stopniu zarośnięte roślinnością wodną, pływają tutaj stada kaczek, jest też trochę ryb, które można owić na białą kartę, czyli aby tutaj wędkować potrzebujesz kartę wędkarską, która jest wymagana, ale nie musisz wnosić dodatkowych opłat do PZW.
Jeśli już mówimy o wędkowaniu, to Wilga w Krakowie jest również dobrym łowiskiem, ale już na Wildze potrzebujesz do wędkowania wykupionych zezwoleń w Polskim Związku Wędkarskim, pamięta o tym. Do tamy na wysokości Bagrów Ludwinowskich ryby wpływają z Wisły, a ponad w miejscach meandrujących przez Park Rzeczny Wilga, rzeka nabiera charakteru Krainy Brzany z kamienistym dnem.
Co jeszcze spotkasz w Parku Rzecznym Wilga w Krakowie?
Po przekroczeniu ul. Kobierzyńskiej Park Rzeczny Wilgi nabiera innego charakteru, zaczyna się wić, napotykamy już więcej dzikiej zieleni, przechodzimy obok przyjemnego, niewielkiego stawu z naturalnymi trzcinami. Jest tutaj też mały plac zabaw, klimat jest tutaj bardzo spokojny, relaksujący, sprzyjający odpoczynkowi w cieniu z dobrą książką w dłoni. Rozpoczyna się tutaj też ścieżka rowerowa, która biegnie łącznie z alejkami pieszymi. Im dalej, z każdą minutą Park Rzeczny Wilgi nabiera coraz bardziej dzikiego charakteru.
Przechodzimy przez ul. Brożka i tutaj wkraczamy w prawdziwy raj dla szukających dzikiego miejsca w Krakowie. To tutaj rzeka Wilga zaczyna swój naturalny taniec pomiędzy potężnymi drzewami i krzaczorami. Tego terenu nikt nie kosi, jest tutaj tak naturalnie, tak dziko, że miejscami nie widzisz odległych dosłownie o kilkadziesiąt metrów 10-cio piętrowych wieżowców. Ławek i zakamarków jest na tyle, że spokojnie można tutaj zrobić piknik rodzinny czując się, jakbyś był w dzikim lesie z szutrowymi alejkami. Klimat wprost nieziemski. Całość wycieczki możesz skończyć przy ul. Do Wilgi, gdzie kończy się Park Rzeczny Wilga w Krakowie, albo możesz zawrócić i już przy dojściu do Wisły podczas spaceru powrotnego, przewędrować drugim brzegiem Wilgi.
Czy zatem warto odwiedzić to miejsce podczas wizyty w Krakowie? Oczywiście, że polecam, choć jest w Krakowie wiele dzikich i urokliwych miejsc, to Park Rzeczny Wilga ma swój, niepowtarzalny klimat, który z pewnością zaskoczy swoją dzikością.
Kilka wskazówek praktycznych podczas wizyty w Parku Rzecznym Wilga w Krakowie
- Park Rzeczny Wilga w Krakowie jest przyjazny dla wszystkich, zarówno dla dzieci, osób starszych, jak i również dla niepełnosprawnych. Można nawet wózkami wjechać na metalowe podesty z opisami ptaków.
- Nadal jesteśmy nad dziką rzeką, są tutaj kilkumetrowe skarpy, pilnujcie zatem dzieci, bo rzeka jest tutaj niby spokojna, ale dzika.
- Jeśli chcesz obserwować ptaki, to raczej wydaje się poranek, świt odpowiednią porą do tego celu.
- Mimo, że jest dziko, to nadal jesteśmy w Krakowie, co znaczy, że nie palimy ognisk, jeśli już grilla chcielibyście zrobić rodzinnego to raczej zalecam okolice Bagrów Ludwinowskich.
- Jest tutaj tak niewielka presja turystów, że jeśli weźmiesz ze sobą książkę, to w spokoju, nawet w weekendy zagłębisz się w jej treść w jakimś zacisznym miejscu.
Park Rzeczny Wilga w Krakowie – jak do niego dotrzeć?
Jeśli masz zamiar zacząć od ul. Konopnickiej, o czym pisałem, to ulica ta stanowi część II obwodnicy Krakowa i przebiega obok słynnego Hotelu Forum naprzeciw Zamku Królewskiego na Wawelu. Od Hotelu Forum w kierunku południowym, dosłownie kilkaset metrów dalej rozpoczyna się w kierunku południowo-zachodnim ścieżka ku Parkowi Rzecznemu Wilga.
- Komunikacją miejską jeśli się poruszasz, to rozważ opuszczenie autobusu miejskiego na przystanku „Konopnickiej” i kieruj się na południe, albo na przystanku „Rondo Matecznego” (tutaj dojeżdżają również tramwaje) i kieruj się poprzez Park Zdrojowy na północ ulica Konopnickiej.
- Jeśli chcesz jednak zacząć od razu od najdzikszej strony Parku Rzecznego Wilga, to sugeruję podjechać komunikacją miejską na krzyżówkę ulic Kapelanka i Brożka, patrz na mapę poniżej.
- Można również podjechać tramwajem w okolice krzyżówki Zakopiańskiej z Łagiewnicką i rozpocząć trasę od rejonu ulicy do Wilgi, czyli całkowicie od południowej strony Parku Rzecznego Wilga.
- Jeśli chcesz tutaj przyjechać samochodem, to najlepiej będzie zaparkować na parkingu w Parku Zdrojowym przy Rondzie Matecznego lub w okolicy.
Co warto zobaczyć w okolicy Parku Rzecznego Wilga w Krakowie?
Można w Parku Rzecznym Wilga w Krakowie spędzić cały dzień, oczywiście, ale jest niedaleko kilka przyjemnych dla oka miejscówek, również zielonych.
W okolicy warte zobaczenia:
- Uroczysko Skałki Twardowskiego i Zalew Zakrzówek – wraz z kąpieliskiem stanowi wspaniały zakątek, bardzo nietypowy dla Krakowa ze skałkami i usytuowanymi wśród nich kąpieliskiem miejskim.
- Krakowski Park Zdrojowy z pijalnią wód zdrojowych – a jak, jest w Krakowie również pijalnia wód zdrojowych dla kurażu.
- Park Bednarskiego na Pogórzu – trochę widok na Wzgórze Wawelskie przesłaniają drzewa, ale warto tutaj zaglądnąć.
- Kopiec Krakusa – bo jeśli już będziesz w Parku Bednarskiego to na ten kopiec jest dosłownie kilka rzutów beretem, czy też kapeluszem, jak kto woli.
- Kamieniołom Libana – to przy okazji wizyty na Kopcu Krakusa jest pukt obowiązkowy do zobaczenia, to tutaj kręcono sceny do filmu „Lista Schindlera”
- Park Rzeczny Wilgi.
- Dojście od ul. Konopnickiej.
- Most Retmański.
- Bagry Ludwinowskie.
- Staw w Parku Rzecznym Wilga.
- Najdziksza cześć Parku Rzecznego Wilga.
- Przejście w rejonie ulic Kapelanka/Brożka.
- Wejście do parku od ulicy Do Wilgi.
- Park Zdrojowy w Krakowie.
Jeśli znalazłeś inspoirację, albo przydatne informacje (które zawsze prowadzą do oszczędności finansowych, z czego się cieszę), to możesz owymi korzyściami podzielić się ze mną, wspierając moją twórczość, która też kosztuje spore pieniądze. Kliknij w poniższy link, który da Tobie możliwość odwdzięczenia się i postawienia mi espresso lub latte, które uwielbiam. Z góry dziękuję 🙂
Park Rzeczny Wilga w moim obiektywie – zobacz galerię zdjęć
Drogi Czytelniku, Droga Czytelniczko, Drodzy odwiedzający moją stronę CudnaPolska.pl… Jeśli moim wpisem Was zachęciłem do odwiedzenia tego miejsca, albo zainspirowały Was informacje, które przygotowałem, to w ramach wdzięczności możecie nawet drobną kwotą / wirtualną kawą wesprzeć moją działalność. Utrzymanie sprzętu fotograficznego, drona i serwerów kosztuje niemałą kwotę. Jeśli więc wywołałem w Tobie chęć ruszenia się z przed telewizora, aby pooddychać najzwyczajniej życiem i pragnieniami, to kliknij w poniżczy obrazek, gdzie będziesz mógł odwdzięczyć się za dostarczone informacje i mobilizację do działania. Nawet najmniejsze espresso doda mi sił podczas nocnego przygotowywania materiałów. Wasze wsparcie naprawdę motywuje do jeszcze większego wysiłku.
Z góry dziękuję i cieszę się z Twoich odwiedzin – zapraszam ponownie 🙂
© CudnaPolska.pl - Adam Chowaniec - zdjęcia stanowią wyłączną własność intelektualną autora