Dolina Kobylańska należy do gęsto rozsianych w pobliżu Krakowa Dolinek Podkrakowskich. Dolinek tych jest tutaj sporo i każda jest inna, ale Dolina Kobylańska jest tą dolinką, która skradła moje serce już od pierwszej wizyty. Jest niepowtarzalna, z wieloma skałkami, grupami skał, ostańcami, sporymi polanami, przyciąga jak magnes, to tutaj w młodości zakochałem się w Podkrakowskich Dolinkach. Kiedy wchodzisz pomiędzy skały na ogromną polanę, czujesz jakby spokój odbijał się echem od ścian na których pokonują swój pionowy świat wspinacze skałkowi.
Walory tego miejsca sprawiają, że wielu mieszkańców Krakowa traktuje to miejsce, jako ucieczkę od zgiełku wielkomiejskiego i właśnie w tym miejscu ładuje swoje wewnętrzne akumulatory.
Jak daleko do Doliny Kobylańskiej?
Odległość od Wzgórza Wawelskiego w Krakowie:
Około 406 rzutów beretem w linii prostej – w moim przypadku KAPELUSZEM … a jeden rzut beretem to 42,1 m., wg oficjalnego rekordu ustanowionego w 2012 r. na Mistrzostwach Świata w Krotoszynie … i tej miary się trzymamy.
Dolina Kobylańska i jej majestatyczna brama z otoczeniem
Dolina Kobylańska jest bez wątpienia klejnotem przyrodniczym w rejonie podkrakowskim. Można wejść do Doliny Kobylańskiej z kilku kierunków, od południowej strony od Kobylan, albo z górnego, zachodniego parkingu lub też od północnej strony od Doliny Bolechowickiej, albo od Będkowic. Znaczna większość odwiedzających to urokliwe miejsce będzie wchodzić do dolinki od południa poprzez sporych rozmiarów Bramę Kobylańską.
Zatem jeśli zmierzasz do Doliny Kobylańskiej od południowej strony, to wkroczysz po krótkim spacerze ścieżką wzdłuż potoku na rozległą polanę pośród Bramy Kobylańskiej. Napotkasz tutaj wiatę z miejscem na ognisko, wijący się potok Kobylański, który płynie przez cała dolinę potęgując swym szumem uczucie komfortu, którego tutaj doznajesz. Polana, na którą wkroczyłeś ma około 40 m szerokości i jest uwielbianym miejscem odpoczynku, to tutaj wielu ludzi rozkłada się z kocami, czasem z grillami, a nawet zostają tutaj z namiotem na noc.
Ta naturalna formacja skalna, jaką jest Brama Kobylańska, uformowana przez wieki przez działanie wiatru, wody i procesy geologiczne, stanowi najbardziej widowiskowy element krajobrazu Doliny Kobylańskiej. Niezwykły świat skalistych wierzchołków, głębokich wąwozów i malowniczych szlaków potrafi zawrócić w głowie. To tutaj, pomiędzy wysokimi skałami, można odnaleźć spokój i harmonię, uciekając od zgiełku miejskiego życia i otaczając się tylko pięknem natury. Żabi Koń, Zjazdowa Turnia, w której jest również grota, czy Mnich, to miejsca Bramy Kobylańskiej, gdzie można zaobserwować przyczepionych do ściany wspinaczy skałkowych.
Tutaj znajduje się również kapliczka w ścianie Żabiego Konia, do której prowadzą schody, a przy wejściu na teren Bramy Kobylańskiej bije Źródełko św. Antoniego. To źródełko kilka lat temu przestało płynąć, trwało to dwa sezony, były obawy że źródło wyschło, ale był to skutek zbyt małych opadów deszczu i suszy. Na szczęście źródło bije ponownie i ponoć nawet ma właściwości lecznicze, tak mówi legenda.
Co kryje Dolina Kobylańska w jej głębi
Obszerna Brama Kobylańska jest dla wielu miejscem docelowym, jednak spora część odwiedzających zwiedzi cała Dolinę Kobylańską, która mierzy dosłownie kilka kilometrów, jest nieco kręta, ale dostępna dla całej rodziny, nie jest wymagająca. Co można powiedzieć o tej mniej uczęszczanej części dolinki, to że jest znacznie cichsza. Są też od niej odchodzące ścieżki w górę prowadzące na skały. Oczywiście można nimi wejść na górę, jednak pamiętaj, że jest to bardzo niebezpieczne, nie bez powodu stacjonuje tutaj grupa GOPR, to miejsce jest szczególnie niebezpieczne i wymagające jeśli zbaczasz z głównego szlaku. Wchodząc prawie na szczyt Żabiego Konia będziesz mieć wspaniałe widoki i doznasz nieziemskiego spokoju, jednak jest to dość spore wyzwanie wymagające rozwagi, jak i ogólnej kondycji fizycznej.
Mimo możliwości wejścia na górę doliny, popatrzmy, co czeka na nas wzdłuż potoku płynącego przez Dolinę Kobylańską. W tej części doliny napotkasz trochę ławek, jakiś gaik owocowy, trochę tablic edukacyjnych na temat przyrody w tym rejonie. Nadal występują tutaj skały odwiedzane przez wspinaczy, natomiast są one w większości już wśród drzew, nie licząc potężnej Rozwalistej Turni. Jest tutaj znacznie ciszej, ścieżka kilkukrotnie przecina się z potokiem, przez który trzeba przeskoczyć. Jest tutaj sporo kwiecia wiosennego, zawilec gajowy, śledziennica skrętnolistna, zdrojówka rutewkowata, zawilec żółty, napotkasz tutaj również, ale to już późniejszą wiosną, sporą ilość dzikiej mięty szerokolistnej, którą tutaj zbieram na nalewkę.
Im głębiej w Dolinę Kobylańską tym nieco więcej dzikości, czasami jest sporo zakrzaczonych miejsc przez które przedziera się ścieżka, ale to właśnie w tej części doliny jest największy spokój i możliwość całkowitego wyciszenia się. Dolina Kobylańska, zresztą jak i sąsiednie, jest dość popularna wśród rowerzystów, napotkasz po drodze miłośników dwóch kółek. Nie ma się co dziwić, jest to miejsce szczególnie urzekające.
Dolina Kobylańska to również mekka wspinaczy
Dolina Kobylańska obdarza nie tylko walorami krajobrazowymi, ale również możliwością przemierzania świata w pionie. To tutaj, pośród malowniczych krajobrazów i wysokich wapiennych skał, znajdują się niezliczone możliwości dla wspinaczy o różnym stopniu zaawansowania. Imponujące rozmiary Bramy Kobylańskiej i różnorodne trasy sprawiają, że stanowi doskonałe pole do popisu dla doświadczonych wspinaczy, którzy szukają tutaj wyzwań. Ale nie tylko zaawansowani wspinacze znajdą tutaj ukojenie, Dolina Kobylańska oferuje wiele łagodniejszych tras, które pozwalają na naukę podstawowych technik wspinaczkowych przy jednoczesnym podziwianiu piękna okolicznej przyrody.
Sezon wspinaczkowy w Dolinie Kobylańskiej trwa zazwyczaj od wiosny do jesieni, kiedy warunki atmosferyczne są najbardziej sprzyjające dla tego typu aktywności. Wtedy też można spotkać na szlakach i ścianach skał liczne grupy wspinaczy, którzy wspólnie przeżywają przygodę wśród natury. Warto również podkreślić, że Dolina Kobylańska to miejsce, gdzie szkoły wspinaczkowe oraz instruktorzy oferują zajęcia dla osób chcących nauczyć się podstaw tego sportu, zapewniając bezpieczne i profesjonalne wprowadzenie w świat wspinaczki skałkowej. Może warto zacząć tutaj przygodę, jeśli chodziło wam to po głowie.
Pasjonatów przyczepionych do skał spotkasz nie tylko na najpotężniejszych skałach Doliny Kobylańskiej, Żabim Koniu, Skale przy Garażu czy Zjazdowej Turni, ale również w głębi doliny na Rozwalistej Turni, Okręcie, Skalnym Murze, Wroniej Baszcie, czy też Sępiej Baszcie. W każdym z tych miejsc można podpatrzeć, jak zmagają się ze swoim światem wspinacze skałkowi.
Warto jeszcze wspomnieć o Kopcu Bzowskich, który znajduje się w Będkowicach nieopodal Doliny Kobylańskiej, a który stanowi punkt widokowy na Kraków i przy sprzyjającej pogodzie nawet na Tatry. Warto zatem go odwiedzić przy okazji delektowania się urokami Doliny Kobylańskiej.
Gdzie się posilić będąc w Dolinie Kobylańskiej
Oczywiście dla wielu odwiedzających Dolinę Kobylańską, momentem dla regeneracji sił i uzupełnienia kalorii będzie własny posiłek, czy to w formie kanapek podręcznych, czy kiełbaski z grilla lub ogniska. Jednak są też miejsca (choć nieliczne), gdzie można skorzystać z usług. Przy wejściu do samej doliny jest niewielki drewniany bar ze sklepikiem, ale jest on czynny w sezonie (nie ma informacji o terminach otwarcia).
Natomiast świetną opcją jest bar/restauracja Sen o Dolinie we wsi Kobylany, czyli od południowej strony Doliny Kobylańskiej. W przystępnej cenie zjadłem tutaj naprawdę porządny kawał schabowego zapiekanego w serze z pieczarkami. Można też zwilżyć usta chłodnymi napojami. Szczerze polecam to miejsce, jako dopieszczenie swojego żołądka ku jego uciesze, ale i ku zadowoleniu kubków smakowych. Możesz tutaj również przenocować. Więcej informacji na stronie: Sen o Dolinie.
Kilka wskazówek praktycznych przy zwiedzaniu Doliny Kobylańskiej
Dolina Kobylańska nie sprawia większych trudności, jednak jest kilka miejsc w głębszej części doliny, gdzie trzeba przejść przez małą skałkę, albo przeskoczyć strumień. Nawet spotyka się rodziny z wózkami dziecięcymi i dają radę.
Jeśli podróżujesz z dzieckiem w wózku to nie zalecam parkowania na zachodnim zboczu na parkingu, lepszą opcją będzie poszukanie miejsca w samych Kobylanach.
Możesz poszukać też jaskini na lewym zboczu dolinki.
Jeśli chcesz pospacerować po stromych ścieżkach na zboczach, to pamiętaj o bezpieczeństwie i porządnym obuwiu, jest tutaj sporo zalegającego piargu wapiennego, który może powodować ześlizgnięcie się w dół.
Pamiętaj, że mimo obszaru poza górami, działa tutaj GOPR, działa nie bez przyczyny, były tutaj już poważne wypadki i z pewnością będą się przytrafiać. Kilkadziesiąt metrów w górę ściany to może powodować poważne konsekwencje. Rozwaga przede wszystkim.
W Dolinie Kobylańskiej w sezonie letnim wspinacze rozbijają namioty, nic nie stoi na przeszkodzie, aby to uczynić, co prawda nie jest to pole biwakowe, ale jeśli najdzie Was ochota na nocleg w namiocie, to Dolina Kobylańska służy miejscem. Natomiast pole biwakowe jest w pobliskiej Dolinie Będkowskiej i z tego miejsca warto korzystać.
We wsi Kobylany napotkasz bar/restaurację Sen o Dolinie, gdzie smacznie i niedrogo zjesz posiłek, jak i zwilżysz spragnione usta, można tutaj również zanocować, a wszystkie informacje znajdziesz na: Sen o Dolinie
W skrócie, jak dotrzeć do Doliny Kobylańskiej
Do Doliny Kobylańskiej z Krakowa możesz dotrzeć już w przeciągu pół godziny komunikacją miejską, nie podam jakimi, bo oferta MPK w Krakowie jest zmienna i aktualizowana na bieżąco. Na dzień dzisiejszy (tworzenia tego wpisu) jest to linia 278 i można z Ronda Ofiar Katynia dojechać bezpośrednio do Kobylan. Polecam wyszukiwarkę: Jakdojade
Jeśli podróżujesz samochodem lub motocyklem to najlepszym rozwiązaniem jest parking na zachód od Bramy Kobylańskiej, parking jest kilka minut piechotą na górze nad Doliną Kobylańską już prawie w Będkowicach.
Motocykliści mają nieco więcej możliwości, choć w samych Kobylanach miejsca jest dość mało i nie ma oficjalnego parkingu, to zawsze motocyklista wygospodaruje kawałek dla siebie na postawienie swojej maszyny. Samochód też postawisz w kilku miejscach, pod Remizą OSP, albo pod kościołem.
Szlaki na trasie:
Żółty Szlak Dolinek Jurajskich – Doliną Kobylańską prowadzi odcinek pomiędzy Doliną Bolechowicką a Doliną Będkowską.
Przebiegają doliną również wytyczone trasy rowerowe.
Jest też ścieżka, która prowadzi poprzez Dolinę Kobylańską i na jej końcu skręca na wschód z dojściem do Doliny Bolechowickiej.
Co warto zobaczyć w okolicy Doliny Kobylańskiej?
Dolina Kobylańska jest perełką wśród Dolinek Podkrakowskich, których jest kilkadziesiąt, a kilkanaście z nich jest warte odwiedzenia, gdyż każda jest unikatowa i posiada swój, indywidualny charakter. Do tego zachęcam, natomiast to co warto zobaczyć w najbliższej okolicy Doliny Kobylańskiej:
- Dolina Bolechowicka usytuowana wschód od Doliny Kobylańskiej.
- Dolina Będkowska na zachód, największa z Dolinek Podkrakowskich.
- Kopiec Bzowskich w Będkowicach – punkt widokowy.
- Jaskinia Nietoperzowa od strony północnej.
- Jaskinia Wierzchowska Górna od strony północno-wschodniej.
- Źródełko św. Antoniego
- Polana odpoczynku i grillowania.
- Mnich.
- Żabi Koń.
- Zjazdowa Turnia.
- Skała przy Garażu.
- Rozwalista Turnia.
- Okręt.
- Skalny Mur.
- Wronia Baszta.
- Płetwa.
- Parking.
- Sen o Dolinie.
- Kopiec Bzowskich.
Przeglądnij galerię zdjęć Doliny Kobylańskiej
Drogi Czytelniku, Droga Czytelniczko, Drodzy odwiedzający moją stronę CudnaPolska.pl… Jeśli moim wpisem Was zachęciłem do odwiedzenia tego miejsca, albo zainspirowały Was informacje, które przygotowałem, to w ramach wdzięczności możecie nawet drobną kwotą / wirtualną kawą wesprzeć moją działalność. Utrzymanie sprzętu fotograficznego, drona i serwerów kosztuje niemałą kwotę. Jeśli więc wywołałem w Tobie chęć ruszenia się z przed telewizora, aby pooddychać najzwyczajniej życiem i pragnieniami, to kliknij w poniżczy obrazek, gdzie będziesz mógł odwdzięczyć się za dostarczone informacje i mobilizację do działania. Nawet najmniejsze espresso doda mi sił podczas nocnego przygotowywania materiałów. Wasze wsparcie naprawdę motywuje do jeszcze większego wysiłku.
Z góry dziękuję i cieszę się z Twoich odwiedzin – zapraszam ponownie 🙂
