Prędówka i Butorowy Wierch

You are currently viewing Prędówka i Butorowy Wierch

Tatry Zachodnie i ich punkty widokowe - Prędówka i Butorowy Wierch

Odległość od Wawelu w Krakowie:

Około 1994 rzutów beretem w linii prostej – w moim przypadku KAPELUSZEM … a jeden rzut beretem to 42,1 m., wg oficjalnego rekordu ustanowionego w 2012 r. na Mistrzostwach Świata w Krotoszynie … i tej miary się trzymamy.

Kiedy na kalendarz wkracza październik jakaś niewidzialna część mnie ciągnie naturalnie na Podhale, w Tatry, a jeśli przy okazji wypada słoneczny i ciepły weekend, to decyzja o odwiedzeniu tego zakątka Cudnej Polski szybko przeradza się w czyn. Głównymi punktami na mapie tego weekendu są jaskinie w Dolinie Kościeliskiej w sobotę, jednak dla zagospodarowania popołudnia piątkowego obieram kierunek przeciwny w stronę Gubałówki od Kościeliska. Wspinając się stromą ulicą pod górę, od strony zachodniej Butorowego Wierchu, docieram do Prędówki, miejsca które słynie z kaplicy z jednym z piękniejszych widoków na Tatry Zachodnie.

W okolicy jeszcze pasą się owce, jest tutaj sporo pastwisk i kilka punktów, w zasadzie co chwilę trzeba odwracać głowę w kierunku turni. Mocno wspinająca się droga, wystawiająca Twoje mięśnie nóg na konkretną próbę wytrzymałości, powoduje ciągłą zmianę panoramy. Ponad Prędówką droga asfaltowa zanika ustępując naturalnej dróżce polnej przez las, by ponownie kilkaset metrów wyżej odsłonić kolejne panoramy już z wyższej perspektywy.

Prędówka i Butorowy Wierch, te miejsca odwiedzają wyjątkowe dusze

Jesteśmy w tej chwili na zachód od Gubałówki, dzieli nas około kilometra od popularnego deptaka tak tłumnie odwiedzanych przez podziwiających Giewont, jednak to Butorowy Wierch ze swoimi cichymi miejscami przyciąga mnie bardziej, magnetycznie. Widoki z Butorowego Wierchu, z pastwisk na jego obrzeżu, ze ścieżek przyleśnych oferują dużo coś więcej niż doznania wyłącznie wizualne, przewyższające te z Gubałówki… oferują cichy, intymny kontakt z naturą, z dala od zgiełku… niby te same góry, jednak zamiast straganów jest las, a zamiast gwaru szept wiatru… Na szczęście niewielki procent turystów odwiedza to miejsce, wyłącznie ci, których niewidzialna nić ciągnie w miejsca zaciszne.

Drogi Czytelniku, Droga Czytelniczko, Drodzy odwiedzający moją stronę CudnaPolska.pl… Jeśli moim wpisem Was zachęciłem do odwiedzenia tego miejsca, albo zainspirowały Was informacje, które przygotowałem, to w ramach wdzięczności możecie nawet drobną kwotą / wirtualną kawą wesprzeć moją działalność. Utrzymanie sprzętu fotograficznego, drona i serwerów kosztuje niemałą kwotę. Jeśli więc wywołałem w Tobie chęć ruszenia się z przed telewizora, aby pooddychać najzwyczajniej życiem i pragnieniami, to kliknij w poniżczy obrazek, gdzie będziesz mógł odwdzięczyć się za dostarczone  informacje i mobilizację do działania. Nawet najmniejsze espresso doda mi sił podczas nocnego przygotowywania materiałów. Wasze wsparcie naprawdę motywuje do jeszcze większego wysiłku.

Z góry dziękuję i cieszę się z Twoich odwiedzin – zapraszam ponownie 🙂

Udostępnij swoim znajomym
  • Post author:
  • Post category:Pejzaże

Dodaj komentarz